Pod koniec października miałem okazję fotografować Natalię i Rafała. Wybraliśmy się do Mosznej, wyjątkowo przyjemne popołudnie. Fajna pogoda, leniwy spacer w połączeniu z bardzo pozytywną parą dała takie oto efekty. Miłego oglądania.
Przedstawiam Wam słodziaka imieniem Maks. Eh, gdyby moja córka była tak cierpliwa miałaby tysiące zdjęć…